środa, 7 stycznia 2015

Podsumowanie książkowe 2014: Miejsca 10-6

Bez zbędnego wstępu przedstawiam dziś drugą część najlepszych przeczytanych przeze mnie książek w 2014 roku. Oto miejsca od 10 do 6:

10.


O Don Kichocie z La Manczy Miguela de Cervantesa każdy słyszał. Każdy zna pojęcie walki z wiatrakami, każdy wie kim był Sancho Pansa i Dulcynea. Jednak mało kto to w całości czytał. Zresztą ciężko się dziwić. Dwie części liczą razem ponad 1000 stron, powieść pochodzi z okresu nowożytnego, a przygody Don Kichota mogą się wydawać powtarzalne. Sam miałem takie obawy, ale powieść Cervantesa je rozwiała. Owszem zdarzyły się elementy znużenia, ale hiszpański autor kupił mnie humorem, lekkością pióra, doskonałą znajomością ludzkiej psychiki i obrazem społeczeństwa ówczesnej Hiszpanii. Wiele fragmentów książki świetnie by funkcjonowało jako oddzielne, błyskotliwe opowieści. Czasem warto jednak przeczytać klasykę.



9.


   

Niewidzialne miasta Italo Calvino to jedna z najbardziej niezwykłych formalnie powieści jakie czytałem. Tłem fabuły jest wenecki podróżnik Marco Polo i jego rozmowy z Kubilajem-chanem. Obaj są myślicielami, marzycielami. Marco opowiada o niesamowitych, wyimaginowanych miastach, które miał odwiedzić podczas swej podróży. I one właśnie są sednem książki. Krótkie, błyskotliwe, poetyckie opisy miast. Książkę, mimo że jest krótka, należy czytać ją powoli, żeby robiły one odpowiednie wrażenie. Jest to niesamowitym popis wyobraźni. Tylko ostrzegam, fabuły tutaj się nie znajdzie i nie da się tej książki zaspoilerować. Dowód? Wkleję zatem ostatni akapit Niewidzialnych miast:
 "Piekło żyjących nie jest czymś, co nastanie; jeśli istnieje, jest już tutaj, jest piekłem, w którym żyjemy na co dzień, które tworzymy, przebywając razem. Są dwa sposoby, aby nie sprawiało ono cierpień. Pierwszy jest nietrudny dla wielu ludzi: zaakceptować piekło i stać się jego częścią, aż przestanie się je dostrzegać. Drugi jest ryzykowny i wymaga ciągłej uwagi i ćwiczenia: odszukać i umieć rozpoznać, kto i co pośród piekła piekłem nie jest, i utrwalić to. i rozprzestrzenić.” 
Zachęciło? Jeżeli tak, to polecam przeczytanie Niewidzialnych miast.

 


8.


W 2014 roku kontynuowałem przygodę z cyklem epic fantasy Stevena Eriksona zatytułowanym Malazańska Księga Poległych. Przeczytałem tomy od piątego do siódmego i wszystkiego są godne polecenia, jednak to tom piąty, Przypływy Nocy, z tych trzech zrobił na mnie największe wrażenie. Chyba jest to najlepszy jak na razie przeczytany przeze mnie tom tej sagi. Nie chcę spoilerować, dlatego zrobię cały wpis o serii, gdy ją skończę, co mam nadzieję, że nastąpi w ciągu paru miesięcy. Ale każdemu szukającemu prawdziwie epickiej fantasy, z mnóstwem niejednoznacznych postaci, z rozbudowanym, oryginalnym światem gorąco tę sagę polecam. I proszę oczywiście rozpocząć od tomu pierwszego, czyli Ogrodów Księżyca.


 7.

 



Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta to powieść Brytyjczyka, Davida Mitchella. Znany jest on przede wszystkim jako autor Atlasu Chmur. Tysiąc jesieni... jednak Atlas... zdecydowanie przewyższa. Ta rozgrywająca się w Japonii przełomu XVII/XIX wieku książka jest doskonałą ze wszech miar powieścią. Posiada wyrazistych bohaterów, doskonale oddane tło społeczno-obyczajowe, porusza w nienachalny sposób ważne kwestie i w piękny sposób opowiada o ludzkich charakterach. Jest także świetną powieścią historyczną. Nic, tylko czytać.

6.


Powyższa książka to jedna z najbardziej niepokojących lektur w moim życiu. Także jedna z najtrudniejszych do zinterpretowania, bo wiem że w tym roku przeczytam ją ponownie. Jedno czytanie nie wystarcza, może ono tylko wskazać tropy. Na pierwszy rzut oka to historia starca, Aldena Dennisa Weera, który przedstawia czytelnikowi historie ze swojego życia. Den wydaje się zgorzkniały i nieco nudny. Przedstawia nam swoje życie w dość wyrywkowy sposób, ale gdy już coś opowiada to często te historie mają w sobie aurę niesamowitości i grozy. Pokój Gene Wolfe'a pod pierwszą warstwą skrywa w sobie zupełnie inną opowieść, ale do tego to już każdy musi dojść sam. Z całą pewnością jest tutaj mnóstwo świetnej prozy i kapitalnych opowieści. A przede wszystkim genialny, niepokojący klimat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz